Rewitalizujący krem pod oczy, Ava, Eco Linea. |
Dziś przedstawię wam mój ulubiony krem pod oczy. Od dłuższego czasu cierpię na nadmierną suchość skory pod oczami. Spowodowane jest to wieloma czynnikami, na niektóre z nich ie mam wpływu. Przetestowałam w tym czasie sporo produktów i jak do tej pory Rewitalizujący krem pod oczy Avy z serii Eco Linea sprawdza się najlepiej. To już moje trzecie opakowanie z rzędu i chyba nie ostatnie :)
Za 15 ml tego kremu musimy zapłacić ok 40 zł, ceny się wahają w zależności od sklepów, w których go znajdziemy. Ja mój kupiłam akurat w Rossmanie za 38 zł. W ładnym kartoniku znajdziemy szklany pojemniczek z dozownikiem i zatyczką. Dzięki dozownikowi produkt jest bardzo wygodny w używaniu.
Rewitalizujący krem pod oczy to produkt, który bardzo dobrze nawilża skórę i zapobiega jej wysychaniu. Krem jest łagodny, nie podrażnia, nie uczula, nie szczypie nawet gdy dostanie się do oka. Na sińce czy opuchliznę nie podziałał, ale też nie pogorszył sytuacji. Nawilżenie utrzymuje się długo i nie trzeba zbyt często ponawiać aplikacji, przez co produkt jest wydajny i nie muszę go nosić wszędzie ze sobą.
Nie zauważyłam by krem pod oczy z Eco Linea rolował się czy osadzał w jakiś zakamarkach oka, co jest dużym plusem. Pomimo dość gęstej konsystencji i sporej ilości olejków produkt dobrze się wchłania i nie pozostawia tłustej warstwy. Po jakimś czasie zauważyłam, że stan skóry się poprawił, zmarszczki się spłyciły, skóra stała się bardziej napięta. To pierwszy krem pod oczy, który trwale zadziałał w tak widoczny sposób na moje zmarszczki.
Jeżeli tak jak ja borykacie się z wiecznie przesuszoną skóra pod oczami to bez wahania sięgnijcie po Rewitalizujący krem pod oczy, Ava, Eco Linea.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz