Valentine's Day Nails |
Delikatny i dziewczęcy manicure na nadchodzące Walentynki. Do jego wykonania potrzebujemy białego lub kremowego lakieru do paznokci, ja użyłam Rimmel, 60 Seconds Nail Polish by Rita Ora w kolorze 703 White hot love. Jest złamana biel z delikatnym, ledwo widocznym shimmerem. Średnio przepadam za tym lakierem, jest dość gęsty, pozostawia smugi, zasycha na paznokciu zanim skończę go malować ale już go na szczęście kończę. Do namalowania kropek użyłam małej sondy i różnych lakierów w podobnej kolorystyce: jasny róż, brudny róż, łososiowy róż oraz purpurowy.
Oczywiście malowanie drugiej ręki sprawia pewien problem, a same kropki nie są ta kształtne i małe jak na lewej, ale da się to opanować. Przed przystąpieniem do malowania wzorków warto zrobić sobie szkic, ja odcisnęłam na lakierze delikatne dziurki wykałaczką w miejscach, w których miły pojawić się kropki. Całość koniecznie należy wykończyć topem w celu wyrównania powierzchni paznokcia, tu należy jednak uważać bo top lubi smużyć i zacierać kropki. Czynność tę należy wykonywać szybko i możliwie ograniczyć ilość pociągnięć pędzlem.
Pierwotnie miałam w planach zrobić paznokcie z czerwonymi serduszkami na końcówkach, podobne do tych prezentowanych kiedyś na blogu (klik) jednak chciałam spróbować coś zupełnie nowego.
Czy was też ogrania walentynkowe szaleństwo?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz