Włosy przed i po laminowaniu |
Od dawna kusiło mnie laminowanie włosów żelatyna spożywczą, ale dopiero niedawno odważyłam się spróbować tej metody na własnych włosach. Na zdjęciu widocznym powyżej z lewej strony włosy przed laminowaniem, a z prawej zaraz po nim. Różnica jest dość duża i myślę, że to zdjęcie wystarczająco was zachęciło do wypróbowania tej prostej i taniej metody. Do zabiegu laminowania włosów potrzebna nam będzie żelatyna, woda i ulubiona odżywka/ maska do włosów.
Przepis:
- 1 łyżka żelatyny spożywczej
- ok 3 łyżki gorącej wody
- 1 łyżka maski lub odżywki do włosów
Nie musicie odmierzać wszystkich składników z aptekarską precyzją, jeżeli żelatyna nie chce się rozpuścić możecie dodać odrobinę więcej wody ( warto pamiętać jednak żeby nie dodać więcej niż 1/3 szklanki wody na 1 łyżkę żelatyny). Część dziewczyn dodaje też mniej odżywki, ale u mnie zdecydowanie lepiej sprawdza się laminowanie z większą jej ilością ( może zależy to od suchości i porowatości włosów). Naszą żelatynę zalewamy gorąca, ale nie wrzącą wodą, po dokładnym jej rozpuszczeniu dodajemy odżywkę i ponowie mieszamy.
Włosy po zabiegu laminowania są lejące, błyszczące, miłe w dotyku i idealnie gładkie, ale nie oklapnięte. Dodatkowo nie plączą się tak bardzo i nie puszą, a rozczesanie ich zajmuje dosłownie chwilę. Po następnym myciu efekt już nie jest tak spektakularny, ale nadal włosy są w dobrej kondycji.
Efekt jaki uzyskamy dzięki temu zabiegowi jest dużo lepszy niż po nałożeniu odżywczej maski do włosów. Zdecydowanie laminowanie sprawdzi się przed wielkimi wyjściami, kiedy zależy nam na olśniewających włosach, zwłaszcza jeśli chcemy je mieć rozpuszczone. Ja na pewno nie raz jeszcze skorzystam z dobrodziejstw żelatyny :)
Laminowałyście kiedyś włosy żelatyną?
A może dopiero teraz o tym usłyszałyście?
Nigdy nie słyszałam, ale efekt jest widoczny :)
OdpowiedzUsuńna pewno spróbuję :)
OdpowiedzUsuń